BaÅ„ka w mieszkaniówce? Ceny musiaÅ‚yby siÄ™ podwoić

Bañka w mieszkaniówce? Ceny musia³yby siê podwoiæ Fot.
Bañka w mieszkaniówce? Ceny musia³yby siê podwoiæ Fot.

Choć w wielu miastach za mieszkania trzeba już pÅ‚acić wiÄ™cej niż u szczytu ostatniej hossy, to wciąż nazywanie obecnej sytuacji „baÅ„kÄ…” jest sporym nadużyciem. Powód? Jest ich przynajmniej kilka: inflacja, wzrost wynagrodzeÅ„ i zatrudnienia czy wstrzemięźliwość banków przy udzielaniu kredytów mieszkaniowych.

Obecna sytuacja na polskim rynku mieszkaniowym nierzadko, ale też bÅ‚Ä™dnie, jest nazywana mianem „baÅ„ki mieszkaniowej”. Potwierdza to najnowszy odczyt indeksu HRE, który wciąż pozostaje wyraźnie poniżej swoich maksymalnych odczytów z lat 2007-8 czy pierwszego progu ostrożnoÅ›ciowego.

Koronnym argumentem zwolenników tezy o baÅ„ce jest fakt, że w wielu lokalizacjach za mieszkania trzeba już pÅ‚acić wiÄ™cej niż u szczytu ostatniej hossy (koniec 2007 roku). Autorzy takich ocen zupeÅ‚nie zapominajÄ… o kilku kluczowych aspektach. Po pierwsze przez ostatnie lata mieliÅ›my do czynienia z inflacjÄ…. To przez niÄ… za banknot stuzÅ‚otowy 12 lat temu można byÅ‚o kupić tyle, co za 127 zÅ‚otych dziÅ›. Dopiero uwzglÄ™dniajÄ…c tÄ™ zmianÄ™ siÅ‚y nabywczej pieniÄ…dza, zaczniemy faktycznie – realnie – mówić o tym czy dziÅ› mieszkania sÄ… droższe czy taÅ„sze niż przed laty. Już to porównanie sugeruje, że wÅ‚asne „M” musiaÅ‚oby jeszcze zdrożeć o 10-15%, aby realnie móc powiedzieć, że za mieszkania pÅ‚aci siÄ™ tyle co u szczytu ostatniej hossy. To jednak nie jedyne dane, na które powinniÅ›my zwrócić uwagÄ™.

Pensje ponad dwa razy wyższe

Jeszcze ciekawiej sprawa wyglÄ…da bowiem, gdy weźmiemy pod uwagÄ™ wynagrodzenia Polaków. Te we wrzeÅ›niu 2019 roku byÅ‚y o 78% wyższe niż 12 lat wczeÅ›niej - wynika z danych GUS na temat pensji w sektorze przedsiÄ™biorstw. Przytoczone dane mówiÄ… też o ponad 20-proc. wzroÅ›cie zatrudnienia. To znaczy, że nie tylko przez ostatnie 12 lat wzrosÅ‚y pensje Polaków, ale też wiÄ™cej osób zarabia. Aby pokazać to na konkretnych liczbach można obliczyć, że firmy zatrudniajÄ…ce ponad 9 osób wydaÅ‚y w samym tylko wrzeÅ›niu 2007 roku ponad 15 mld zÅ‚otych na wynagrodzenia. We wrzeÅ›niu 2019 roku kwota ta opiewaÅ‚a już na ponad 32 miliardy. To najdobitniej pokazuje, że potencjalni nabywcy mieszkaÅ„ majÄ… dziÅ› znacznie wiÄ™cej pieniÄ™dzy niż pod koniec 2007 roku. To też dlatego wskaźniki, które w ramach HRE index odnoszÄ… siÄ™ do kondycji finansowej gospodarstw domowych, przyjmujÄ… relatywnie niskie wyniki. Po prostu przez lata zasobność portfeli Polaków rosÅ‚a znacznie mocniej niż ceny mieszkaÅ„.

… a kredyty taÅ„sze

Dobra sytuacja na rynku pracy pozwala też wiÄ™kszej liczbie osób na zakup mieszkania z pomocÄ… kredytu hipotecznego. Gdyby tego byÅ‚o maÅ‚o, to ten w rodzimej walucie jest teraz znacznie taÅ„szy niż przed laty. Zgodnie z danymi NBP przeciÄ™tny kredyt mieszkaniowy udzielany w pierwszej poÅ‚owie 2019 roku byÅ‚ oprocentowany na 4,6%. 12 lat wczeÅ›niej byÅ‚o to 6,2%.

OczywiÅ›cie w 2007 roku sporÄ… popularnoÅ›ciÄ… cieszyÅ‚y siÄ™ kredyty walutowe. OdpowiadaÅ‚y one za okoÅ‚o 40% sprzedanych hipotek – wynika z danych ZBP. Te udzielane w pierwszej poÅ‚owie 2007 roku byÅ‚y oprocentowane na 4,1%. Wynik ten zawyżyÅ‚by spread walutowy, a atrakcyjność kredytów frankowych ograniczaÅ‚a już wtedy rekomendacja S, w której myÅ›l, aby zadÅ‚użyć siÄ™ na 100 tysiÄ™cy zÅ‚otych w ramach kredytu walutowego, trzeba byÅ‚o mieć zdolność kredytowÄ… pozwalajÄ…cÄ… na zaciÄ…gniÄ™cie kredytu na 120 tysiÄ™cy zÅ‚otych w rodzimej walucie. Z drugiej strony możliwe byÅ‚o zadÅ‚użenie siÄ™ na ponad 100% wartoÅ›ci mieszkania, co dodatkowo pompowaÅ‚o wyceny mieszkaÅ„, których na rynku byÅ‚o po prostu za maÅ‚o, aby sprostać potrzebom Polaków, którzy w niepohamowanym zachwycie poznawali uroki szybko rozwijajÄ…cego siÄ™ rynku kredytów mieszkaniowych.

Mieszkania mogłyby być droższe

Dlaczego takiego mechanizmu nie mamy dziÅ›? Przecież mieszkaÅ„ w Polsce wciąż brakuje (okoÅ‚o 2 mln), a sytuacja finansowa polskich rodzin jest coraz lepsza, co tylko uÅ‚atwia dostÄ™p do relatywnie tanich kredytów. Po pierwsze dziÅ› deweloperzy budujÄ… okoÅ‚o dwa razy wiÄ™cej mieszkaÅ„ niż 12 lat temu. Ponadto na drodze do nadmiernej ekspansji kredytowej stojÄ… wydawaÅ‚oby siÄ™ niepozorne regulacje naÅ‚ożone przez KomisjÄ™ Nadzoru Finansowego. W ich myÅ›l banki wymagajÄ… dziÅ› przynajmniej 10-proc. wkÅ‚adu wÅ‚asnego przy zakupie mieszkania na kredyt. Gdyby nie te ograniczenia, to mieszkania w Polsce mogÅ‚yby być nawet o kilkadziesiÄ…t procent droższe niż sÄ….

Możemy pozwolić sobie na więcej

Porzućmy jednak te rozważania makroekonomiczne i spójrzmy na kilka liczb, które do inwestorów czy nabywców mieszkaÅ„ na wÅ‚asne potrzeby mogÄ… trafić dobitniej, a które również pokazujÄ… jak daleko jesteÅ›my od mieszkaniowego szaÅ‚u, którego Å›wiadkami byliÅ›my w Polsce 12 lat temu. Postawmy siÄ™ najpierw w roli osoby, która chce kupić mieszkanie dla siebie i swojej rodziny.

Bardzo obrazowe szacunki NBP z raportu za 2 kwartaÅ‚ 2019 roku pokazujÄ…, że za przeciÄ™tnÄ… miesiÄ™cznÄ… pensjÄ™ rodacy mogÄ… kupić 0,82 metrów przeciÄ™tnego „M” w dużym mieÅ›cie. Ten wydawaÅ‚oby siÄ™ niewysoki wynik jest bez porównania lepszy niż analogiczny wynik z trzeciego kwartaÅ‚u 2007 roku (0,48 m kw.). Wtedy to faktycznie mieliÅ›my do czynienia z mieszkaniowÄ… baÅ„kÄ…, a pÄ™d do zakupu wÅ‚asnego „M” byÅ‚ bez porównania silniejszy niż dziÅ›. Aby pokazać z jakiej skali szaleÅ„stwem mieliÅ›my wtedy do czynienia warto powiedzieć, że mieszkania musiaÅ‚yby jeszcze zdrożeć o ponad 70%, aby pensja przeciÄ™tnego Polaka pozwalaÅ‚a dziÅ› na zakup tak samo skromnej powierzchni, co u szczytu ostatniej hossy.

Kredyt bardziej przystępny

Spójrzmy jednak na sprawÄ™ też z innej perspektywy. CzÄ™sto Polacy kupujÄ… przecież mieszkania z pomocÄ… kredytów hipotecznych. Dlatego ich optyka może być inna. Bardziej przemówiÅ‚by do nich argument o tym jakÄ… część wynagrodzenia musieliby przeznaczyć na ratÄ™ kredytu zaciÄ…gniÄ™tego na zakup mieszkania. Przyjmijmy, że tym lokum byÅ‚oby 50-metrowe mieszkanie w stolicy. W III kwartale 2007 roku za tego rozmiaru „M” z drugiej rÄ™ki trzeba byÅ‚oby zapÅ‚acić prawie 457 tys. zÅ‚otych – sugerujÄ… dane banku centralnego. Przy ówczesnym oprocentowaniu kredytu zÅ‚otowego oznaczaÅ‚oby to ratÄ™ 25-letniego kredytu na poziomie 2400 zÅ‚otych (zakÅ‚adamy zadÅ‚użenie siÄ™ na 80% ceny lokalu). Przy ówczesnym poziomie wynagrodzeÅ„ w sektorze przedsiÄ™biorstw oznaczaÅ‚oby to konieczność wydania 123% Å›redniej pensji.

DziÅ› sytuacja wyglÄ…da znacznie lepiej. ChcÄ…c kupić takiej wielkoÅ›ci mieszkanie używane, trzeba siÄ™ przygotować na wydatek rzÄ™du 448 tys. zÅ‚otych, co przy identycznych zaÅ‚ożeniach i obecnej – taÅ„szej niż przed laty - ofercie kredytowej oznacza ratÄ™ na poziomie 2010 zÅ‚otych. To oznacza, że rata taka pochÅ‚onęłaby 56% przeciÄ™tnego wynagrodzenia. BiorÄ…c pod uwagÄ™ tylko tÄ™ zależność, oznacza to po prostu, że mieszkania musiaÅ‚yby zdrożeć jeszcze o 120%, abyÅ›my mówili o baÅ„ce na rynku mieszkaniowym na miarÄ™ tej sprzed ponad dekady.

Rentowność najmu wyższa niż 12 lat temu

Jeszcze inne spojrzenie na tÄ™ sytuacjÄ™ mogliby mieć inwestorzy. Z ich punktu widzenia ważniejsze od poziomu cen i wynagrodzeÅ„ Polaków jest to ile na wynajmie mieszkania bÄ™dÄ… mogli zarobić. Znowu wiÄ™c rzućmy okiem na konkretne liczby z trzeciego kwartaÅ‚u 2007 i analogicznego okresu 2019 roku.

12 lat temu wynajem mieszkania w stolicy mógÅ‚ dać dochód roczny w kwocie odpowiadajÄ…cej 4,1% ceny nabycia 50-metrowego lokum – wynika z szacunków HRE Investments opartych o dane banku centralnego. Mówimy tu już o zysku „na rÄ™kÄ™”, czyli po uwzglÄ™dnieniu podatków, kosztów transakcyjnych czy tego, że mieszkanie stoi puste przez miesiÄ…c w roku, a do tego wymaga pewnych nakÅ‚adów, aby nadawaÅ‚o siÄ™ do wynajmu.

DziÅ› sytuacja jest zupeÅ‚nie inna. BazujÄ…c na najnowszych danych NBP można oszacować rentowność wynajmu mieszkania w Warszawie na okoÅ‚o 5,5%. To znaczy, że dopiero wzrost cen mieszkaÅ„ o okoÅ‚o 35% sprowadziÅ‚by rentowność wynajmu do poziomu sprzed 12 lat - oczywiÅ›cie przy zaÅ‚ożeniu, że inne elementy tego równania pozostaÅ‚yby niezmienione.

Zarobek na wynajmie był niższy niż odsetki

Ostatecznie możemy siÄ™ też zastanowić nad perspektywÄ… inwestora, który czy to ze wzglÄ™dów podatkowych, czy skorzystania z mechanizmu dźwigni finansowej, podejmujÄ… ryzyko zakupu mieszkania na wynajem z pomocÄ… kredytu hipotecznego. W tym wypadku kluczowe jest porównanie oprocentowania kredytu hipotecznego i potencjalnych zysków z wynajmu. Tu dane za rok 2007 znowu wyglÄ…dajÄ… zupeÅ‚nie inaczej niż te za rok bieżący.

Podczas gdy przed dwunastu laty oprocentowanie kredytu hipotecznego przekraczaÅ‚o 6%, to rentowność wynajmu byÅ‚a niższa o ponad jednÄ… trzeciÄ…. W tego typu porównaniu dziÅ› sytuacja wydaje siÄ™ znowu znacznie bardziej racjonalna. Na wynajmie mieszkania można zarobić „na rÄ™kÄ™” 5,5%, a kredyty sÄ… taÅ„sze, bo przeciÄ™tnie oprocentowane na 4,6% w skali roku. Tu znowu, abyÅ›my mogli mówić o baÅ„ce na miarÄ™ tej sprzed 12 lat, mieszkania musiaÅ‚yby zdrożeć co najmniej o 80%. Dopiero wtedy zarobek na wynajmie byÅ‚by o jednÄ… trzeciÄ… niższy niż koszt kredytu mieszkaniowego.

UÅ›redniajÄ…c wszystkie dotychczasowe wyliczenia można dojść do wniosku, że ceny mieszkaÅ„ musiaÅ‚yby siÄ™ niemal podwoić, abyÅ›my faktycznie mogli powiedzieć, że bieżąca hossa na rynku nieruchomoÅ›ci jest porównywalna z tÄ…, z którÄ… mieliÅ›my do czynienia przed 12 laty. Co ważne powyżej przedstawione wyliczenia pokazujÄ…, że z punktu widzenia inwestorów potencjaÅ‚ do wzrostu cen mieszkaÅ„ jest niższy niż w przypadku osób kupujÄ…cych mieszkania na wÅ‚asne potrzeby. To dobrze, bo oznacza to, że zmiany cen majÄ… szansÄ™ naturalnie wyhamować. Chodzi o to, że inwestorzy widzÄ…c rosnÄ…ce ceny mieszkaÅ„ – a co za tym idzie też spadajÄ…cÄ… rentowność zakupu lokalu na wynajem – powinni stopniowo ograniczać zapotrzebowanie na mieszkania. MiÄ™dzy innymi dlatego utrzymujemy prognozÄ™ sformuÅ‚owanÄ… przy okazji ostatniej publikacji indeksu HRE - w perspektywie 1-3 kwartałów ceny mieszkaÅ„ w Polsce powinny wyhamować.

Syntetyczna ocena kondycji rynku mieszkaniowego – HRE index

Indeks stworzony przez HRE Think Tank to syntetyczna miara, która ma za zadanie w prosty sposób wskazać stan rynku mieszkaniowego. Na ocenÄ™ skÅ‚ada siÄ™ zestaw 18 wskaźników, które badajÄ… zmiany cen, ale też kondycjÄ™ sektora bankowego, gospodarstw domowych i budownictwa. Odczyt za 3 kwartaÅ‚ przyjÄ…Å‚ wartość 0,718. To o 3,1 pkt. proc. niż kwartaÅ‚ wczeÅ›niej i o 10 pkt. proc. wiÄ™cej niż w analogicznym okresie przed rokiem. Od poczÄ…tku 2014 roku indeks pozostaje w staÅ‚ym trendzie wzrostowym. Wciąż pozostajemy jednak poniżej rekordowych odczytów z lat 2007-8 (ponad 0,8).

Najmocniejsze napiÄ™cia obserwowaliÅ›my w trzecim kwartale w obszarze budownictwa. Główny powód, to fakt, że w bieżącym roku rozpoczÄ™ta zostanie budowa nawet okoÅ‚o 230 tysiÄ™cy mieszkaÅ„. ByÅ‚by to najwyższy wynik od kilkudziesiÄ™ciu lat. Subindeks, który bada kondycjÄ™ budowlanki przyjÄ…Å‚ w trzecim kwartale br. wartość 0,874, czyli przekroczyÅ‚ pierwszy próg ostrożnoÅ›ciowy (0,85). W ostatnich latach deweloperzy borykajÄ… siÄ™ z niedoborem ziemi pod budowÄ™, ich rosnÄ…cymi cenami, a także coraz wyższymi kosztami materiałów i wykonawstwa. To te napiÄ™cia pokazujÄ… badane przez nas wskaźniki i to wÅ‚aÅ›nie ta sytuacja jest jednym z ważnych powodów rosnÄ…cych cen mieszkaÅ„. Po prostu deweloperzy w otoczeniu rosnÄ…cych kosztów przerzucajÄ… gros z nich na kupujÄ…cych mieszkania.

Pewnym pocieszeniem jest za to fakt, że choć ceny mieszkaÅ„ wciąż rosnÄ… z dwucyfrowÄ… dynamikÄ…, to w ujÄ™ciu realnym ta dynamika zmian spada. ZawdziÄ™czamy to przeważnie nielubianej przez Polaków inflacji. Tym razem jednak przeÅ‚ożyÅ‚a siÄ™ ona na odrobinÄ™ niższe realne wzrosty cen mieszkaÅ„ w trzecim kwartale. W efekcie najnowszy odczyt subindeksu cen spadÅ‚ w trzecim kwartale do 0,866. I choć jest to wciąż poziom przekraczajÄ…cy pierwszy próg ostrożnoÅ›ciowy, to daje nadziejÄ™ na normalizacjÄ™ sytuacji.

Nie powinno jednak dziwić, że w Å›rodowisku niskich stóp procentowych ceny mieszkaÅ„ w ostatnim czasie rosÅ‚y. StojÄ… za tym po części relatywnie tanie kredyty wespół z nisko oprocentowanymi lokatami. Gdy dodamy do tego niedobór mieszkaÅ„ i poprawiajÄ…cÄ… siÄ™ sytuacjÄ™ finansowÄ… gospodarstw domowych, to mamy mieszankÄ™, która w prosty sposób przekÅ‚ada siÄ™ na wzrost cen mieszkaÅ„. Warto przy tym podkreÅ›lić, że w ostatnich kwartaÅ‚ach – pomimo bardzo sprzyjajÄ…cych okolicznoÅ›ci – wzrosty cen mieszkaÅ„ w dużych miastach nie przekroczyÅ‚y poziomu 10-13% w skali roku (dane NBP). Dla porównania w 2007 roku zdarzaÅ‚y siÄ™ odczyty przekraczajÄ…ce 50%.

Echa gÅ‚oÅ›nych ostatnio doniesieÅ„ z rynku kredytów mieszkaniowych znajdziemy także we wskaźnikach skÅ‚adajÄ…cych siÄ™ na, badany w ramach indeksu HRE, subindeks sektora bankowego (0,598). Chodzi o fakt, że Polacy pożyczÄ… w bieżącym roku najpewniej ponad 60 miliardów zÅ‚otych na cele mieszkaniowe. ByÅ‚by to najwyższy wynik w historii.

Przy czym warto pamiÄ™tać, że w dużej mierze wzrost wartoÅ›ci sprzedanych hipotek wynika z faktu, że pojedynczy dÅ‚ug opiewa na coraz wyższÄ… kwotÄ™. Sama liczba kredytów, które mogÄ… być w bieżącym roku udzielone (220 tysiÄ™cy), nie jest już bowiem aż tak imponujÄ…ca. U szczytu ostatniej hossy liczba udzielonych kredytów byÅ‚a prawie o poÅ‚owÄ™ wyższa. Gdy do tego dodamy fakt, że wtedy dochodziÅ‚o do mniejszej liczby transakcji niż dziÅ›, to Å‚atwo zauważymy, że obecnie kredyt jest znacznie mniej ważny dla sytuacji na rynku mieszkaniowym niż 12 lat temu. DziÅ› wiÄ™kszość transakcji zawieranych jest bez pomocy finansowania bankowego. Też dziÄ™ki temu obserwowana obecnie hossa ma stabilniejsze podstawy niż to z czym mieliÅ›my do czynienia ponad dekadÄ™ temu.

Kolejnym ważnym fundamentem dzisiejszej mieszkaniówki jest sytuacja finansowa gospodarstw domowych. To miÄ™dzy innymi dynamicznie rosnÄ…ce dochody Polaków sÄ… powodem, dla którego wciąż subindeks ten ma dość niskÄ… wartość (0,565). Co wiÄ™cej, dopiero jego odczyty w 2018 roku zaczęły wyraźnie rosnąć. StaÅ‚o siÄ™ tak nie bez przyczyny. Na 2018 rok przypada bowiem czas, w którym ceny mieszkaÅ„ zaczęły rosnąć szybciej niż pensje.

Szanse i zagrożenia dla rynku mieszkaniowego

Głównym zadaniem indeksu stworzonego przez HRE Think Tank jest uporzÄ…dkowanie napÅ‚ywajÄ…cych z rynku danych ważnych z punktu widzenia rynku mieszkaniowego. HRE Index w dobie szumu informacyjnego zbiera w sposób syntetyczny wszystkie najważniejsze informacje i przedstawia je w formie jednego wskaźnika. W ten sposób podsumowana jest historia, a co czeka nas w przyszÅ‚oÅ›ci?

W perspektywie 1-3 kwartałów wzrosty cen mieszkaÅ„ powinny wyhamować. Wynika to z kilku czynników. Po pierwsze najnowsze prognozy makroekonomiczne zakÅ‚adajÄ… wolniejszy – choć wciąż dynamiczny – wzrost PKB. To samo tyczyć siÄ™ powinno wynagrodzeÅ„ Polaków. ZakÅ‚adamy przy tym, że nie ma co liczyć na dalszy wzrost zatrudnienia, a rentowność wynajmu mieszkaÅ„ powinna dalej powoli spadać. Dodatkowo banki od kilku kwartałów utrzymujÄ…, że nie majÄ… zamiaru uÅ‚atwiać Polakom dostÄ™pu do kredytów hipotecznych.

Nie brakuje przy tym czynników, które mogÅ‚yby pozytywnie wpÅ‚ynąć na skalÄ™ obserwowanej hossy na rynku mieszkaniowym. PrzykÅ‚adem jest pomysÅ‚ zaprezentowany przez minister Emilewicz wedle którego deweloperzy bÄ™dÄ… mogli liczyć na preferencyjne ceny gruntów o ile 15-20% budowanych lokali przekażą na wynajem. To bardzo ważna propozycja w kontekÅ›cie problemów z jakimi borykajÄ… siÄ™ dziÅ› deweloperzy, czyli rosnÄ…cych kosztów i braku gruntów pod budowÄ™ mieszkaÅ„. O ile pomysÅ‚ ten uda siÄ™ wdrożyć, może być to impulsem nie tylko pozwalajÄ…cym na wzrost liczby budowanych mieszkaÅ„, ale też ograniczajÄ…cym napiÄ™cia w sektorze budowlanym, które odpowiadajÄ… za presjÄ™ na wzrost cen nieruchomoÅ›ci.

W kontekÅ›cie przyszÅ‚oÅ›ci mieszkaniówki bardzo ważny jest postÄ™pujÄ…cy spadek oprocentowania lokat bankowych. Już dziÅ› zakÅ‚adajÄ…c przeciÄ™tny depozyt możemy liczyć na najniższy procent w historii (wg danych NBP okoÅ‚o 1,3% w skali roku przed opodatkowaniem). W efekcie inflacja pochÅ‚ania siÅ‚Ä™ nabywczÄ… oszczÄ™dnoÅ›ci nawet 2-3 razy szybciej niż banki dopisujÄ… do kapitaÅ‚u odsetki. Nie dziwne wiÄ™c, że część Polaków, aby ich oszczÄ™dnoÅ›ci zaczęły realnie procentować, decydujÄ… siÄ™ na zakup mieszkania na wynajem. PogarszajÄ…ca siÄ™ oferta bankowa doprowadziÅ‚a już do sytuacji, w której na wynajmie w stolicy można zarobić 5 razy wiÄ™cej niż na statystycznej lokacie. JeÅ›li sytuacja bÄ™dzie siÄ™ pogÅ‚Ä™biać, to skÅ‚aniać to bÄ™dzie coraz wiÄ™cej osób do inwestycji w mieszkania. Taki efekt może mieć zarówno rosnÄ…ca inflacja, jak i dalsza erozja oprocentowania depozytów – szczególnie, że liczne analizy publikowane w ostatnim czasie pokazujÄ…, że Polacy coraz częściej oszczÄ™dzajÄ…. Te oszczÄ™dnoÅ›ci muszÄ… przecież gdzieÅ› znaleźć swoje ujÅ›cie.

Popyt na mieszkania może być też dalej stymulowany przez przewidywany dalszy wzrost wynagrodzeÅ„. Z projekcji inflacji i PKB zaprezentowanej przez NBP w listopadzie br. wynika, że analitycy banku centralnego spodziewajÄ… siÄ™, że w latach 2020-21 pensje Polaków powinny wciąż rosnąć z 6-7- proc. dynamikÄ…. JeÅ›li – zgodnie z naszÄ… prognozÄ… – wzrosty cen mieszkaÅ„ wyhamujÄ…, to mamy szansÄ™ wrócić do sytuacji, w której wynagrodzenia bÄ™dÄ… znowu rosÅ‚y szybciej niż ceny mieszkaÅ„. ByÅ‚oby to dobre dla dÅ‚ugoterminowej stabilnoÅ›ci rynku mieszkaniowego.

W ostatnim czasie coraz wiÄ™kszy pozytywny wpÅ‚yw na sytuacjÄ™ na rynku mieszkaniowym majÄ… też imigranci zarobkowi (przede wszystkim z Ukrainy). Wraz z poprawianiem siÄ™ ich statusu majÄ…tkowego coraz częściej decydujÄ… siÄ™ oni na wynajem samodzielnych, a nie współdzielonych mieszkaÅ„ lub nieruchomoÅ›ci o wyższym standardzie. To generuje dodatkowy popyt na najem mieszkaÅ„ i prowadzi do wzrostu poziomu czynszów. Dzieje siÄ™ tak pomimo faktu, że sporo lokali kupowanych przez inwestorów, zasila ofertÄ™ rynkowÄ…. Corocznie napÅ‚ywajÄ…ce dane z MSWiA pokazujÄ… też, że coraz wiÄ™cej UkraiÅ„ców decyduje siÄ™ na zakup wÅ‚asnych „czterech kÄ…tów” nad WisÅ‚Ä…. JeÅ›li trend ten bÄ™dzie kontynuowany, to popyt na mieszkania generowany przez UkraiÅ„ców, okaże siÄ™ dodatkowym impulsem dla wzrostu cen mieszkaÅ„. W tym kontekÅ›cie ważne jest wiÄ™c to czy w 2020 roku UkraiÅ„cy ruszÄ… z Polski dalej na Zachód. Przemawia za tym wyższy poziom wynagrodzeÅ„ w Niemczech, ale skalÄ™ migracji może skutecznie ograniczyć sÅ‚aba kondycja niemieckiej gospodarki, wyższe koszty życia za OdrÄ…, wiÄ™ksza odlegÅ‚ość od domu rodzinnego czy bariera jÄ™zykowa.

Ostatecznie kluczowe – z punktu widzenia tego co dzieje siÄ™ w rodzimej mieszkaniówce – sÄ… decyzje podejmowane przez RadÄ™ Polityki Pieniężnej. Ta nie wyklucza, że może zdecydować siÄ™ na obniżkÄ™ stóp procentowych. To oznaczaÅ‚oby niższe koszty kredytu i jeszcze niższe oprocentowanie lokat. Obie zmiany mogÅ‚yby być dobrze odebrane przez rodzimÄ… mieszkaniówkÄ™. I choć byÅ‚aby to ważna zmiana, to trzeba mieć Å›wiadomość, że prawdopodobieÅ„stwo takiego ruchu jest wciąż niewielkie. Z drugiej strony jeszcze mniej prawdopodobny jest scenariusz odmienny, czyli podwyżki stóp procentowych, co wprost skutkowaÅ‚oby ograniczeniem popytu na mieszkania.

Pomimo bicia obecnie przez banki historycznych rekordów wartoÅ›ci udzielanych kredytów hipotecznych nie można też nie wspomnieć o zagrożeniu dla rynku mieszkaniowego, którym jest potencjalne ograniczenie akcji kredytowej. Może to wynikać zarówno z czynników leżących po stronie klientów – gdyby w wyniku spadku liczby osób pracujÄ…cych spadÅ‚ też optymizm Polaków i przez to ich skÅ‚onność do zaciÄ…gania zobowiÄ…zaÅ„ dÅ‚ugoterminowych. Z drugiej strony dostÄ™p do kredytów mogÄ… ograniczyć same banki. Warto przy tym jednak podkreÅ›lić, że choć takie zmiany instytucje te sugerujÄ… już od kilku kwartałów, to póki co nie przeszkadza im to w rozwijaniu akcji kredytowej.

Nie jest wiÄ™c tak, że rodzimy rynek mieszkaniowy jest skazany na dalszÄ… wieloletniÄ… hossÄ™ i jest odporny na wszelkie zawirowania w rodzimej czy Å›wiatowej gospodarce. Z drugiej strony obecna koniunktura ma mocne oparcie w rosnÄ…cych dochodach Polaków, którzy częściej kupujÄ… mieszkania za gotówkÄ™ niż na kredyt. W efekcie nawet gdyby przyszÅ‚y gorsze czasy, to mieszkania w Polsce nie powinny tanieć tak jak w latach 2008-13. Przypomnijmy, że nawet wtedy przeciÄ™tne „M” w dużym mieÅ›cie staniaÅ‚o wg danych NBP o okoÅ‚o 20% - liczÄ…c od szczytu z trzeciego kwartaÅ‚u 2007 roku do poÅ‚owy 2013 roku.

Ważne informacje